W Sydney trwa właśnie festiwal Good Food Month, a w jego ramach w Hyde Park codziennie wieczorem funcjonuje Noodle Market, na którym moża spróbować specjałów całej masy azjatyckich restauracji Sydney. W sobotę wybraliśmy się na market na małe conieco.
Przy okazji wymyśliłam sobię, że zrobię o markecie filmik – ja, która w życiu nie nakręciła żadnego video, która nie ma pojęcia o tym z czym to się w ogóle je. Dlatego z góry przepraszam – za trzęsące się kadry, za ostrość nie tam gdzie trzeba, za nijakie ujęcia. Ale narazie umiem tylko tak. W każdym razie spodobało mi się bardzo, więc jutro biegnę do biblioteki po książkę o robieniu video i – jeśli tylko wystarczy mi entuzjazmu – zabiorę się za zgłębianie sztuki video.
13/10/2013
Kręć więcej :) zabawa w filmy jest świetna! Pozdrawiam
13/10/2013
Fajnie! Czuć klimat :) Miałem tam wpaść wczoraj wieczorem, ale dopadł mnie taki ból głowy, że nic robić nie mogłem. Możliwe, że jutro wybiorę się na zdjęcia o ile będę wolny wieczorem…
13/10/2013
i tak super ci wyszlo :)
13/10/2013
super wyszło! fajny montaż. Też ostatnio próbóje ujarzmić sztukę video i chętnie zobacze Twoje kolejne nagrania. Życze powodzenia!
13/10/2013
No to mi smaka narobiłaś a że mam 5 minutek piechotą to chyba jutro się wybiorę. Filmik bardzo udany :).
13/10/2013
fajnie wyszło!
13/10/2013
Świetnie wyszło. Nie ważne, że to pierwsza próba, widać talent. ; )
16/10/2013
Pierwszy film jest jak pierwszy naleśnik – spalony. :D
Chociaż ja uważam, że wcale nie wyszło tak źle i trochę zbyt surowo siebie oceniasz. :) Z drugiej strony to dobrze – nie można za bardzo sobie pobłażać. :)
Ja powoli zabieram się za przerobienie filmów sprzed kilku lat, kiedy w ogóle nawet nie myślałam, że kiedykolwiek coś z nich powstanie. To dopiero będzie wyzwanie ;)
Powodzenia z kolejnymi filmami i pozdrawiam! :)
17/10/2013
bombowy pomysł :) oddaje klimat!
21/10/2013
Filmik tak fajny, że aż zgłodniałam :-)
30/10/2013
JA chce chociaż na jeden dzień do Sydney ;/
10/11/2013
Film wyszedł bardzo dobrze. :)